„Zapomniana
księga. Strażnik” to pierwsza część ze świetnie zapowiadającej się trylogii
autorstwa Pauliny Hendel, a zarazem debiut literacki. Głównym bohaterem jest
Hubert. Początkowo mamy okazję poznać go, jako siedemnastolatka, który przebywa
na wycieczce szkolnej w Paryżu. Wraz z kolegą Ernestem udają się pod Luwr na
spotkanie z pewną piękną paryżanką. Niespodziewana potężna eksplozja zmiata
Luwr z powierzchni ziemi. Widok ten jest ostatnią rzeczą, jaką Hubert pamięta.
Po przebudzeniu okazuje się, że z niewiadomych mu przyczyn znajduje się w
zatęchłej piwnicy gdzieś w Polsce z nieznanym mu mężczyzną, przez którego
zostaje uświadomiony, iż od napaści terrorystycznej na Luwr minęło już siedem
lat. Siedem lat z kalendarza, których Hubert zupełnie nie pamięta. Po zdjęciu
ubrania widzi na swoim ciele wiele zagojonych ran jak i jeden świeży opatrunek
przesiąknięty krwią. Współlokator z piwnicy Jurek w wielkim skrócie opowiada mu
o dziejącym się na świecie Armagedonie.
Nikt nie miał pojęcia, co się
dzieje, wszystko potoczyło się bardzo szybko. Korea Północna napadła na Stany
Zjednoczone, jednego dnia odpalono kilkadziesiąt bomb. Krótko po tym ktoś detonował
ładunki wybuchowe w większych miastach w Europie i Ameryce Południowej. Do
sieci wpuszczono groźnego wirusa, za którego sprawą Internet przestał działać
na całym świecie. Ludzie nie mogli się komunikować, poznikały pieniądze z kont.
Wśród ludności rozprzestrzenił się niezwykle groźny szczep grypy powodując
masowe zgony. Na koniec potężny impuls elektromagnetyczny – broń straszliwsza
niż bomba atomowa, wywołując efekt domina w wielu krajach, wpłynął na
uszkodzenie całej elektroniki na świecie. W jednej chwili przestało
funkcjonować wszystko, co działało na prąd.
Hubert postanawia wyruszyć do
Poznania by odszukać swój dom rodzinny i zrozumieć, co mu się właściwie
przydarzyło przez te siedem lat. Dlaczego nic nie pamięta. Chce także
dowiedzieć się czy jego rodzice żyją. Rzeczywistość dookoła okazuję się bardzo
brutalna, którą trudno zrozumieć, a pogodzić się nie sposób. W metalowym
garażu, który jak na ironię okazał się być „klatką Faradaya” Hubert znajduje starego
volkswagena Mk1 i nie musi już poruszać się pieszo. Tylko czy picie wina
podczas jazdy za kółkiem jest dobrym pomysłem?
Paulina Hendel zabiera czytelnika w
ciekawą post apokaliptyczną przygodową podróż z elementami fantasy. Odkrywa ona
wiele istotnych faktów, pokazuje uzależnienie człowieka od energii elektrycznej
i kłopotów z przystosowaniem się do nowych realiów.
„Musimy
ocalić z cywilizacji wszystko to, co dobre, żeby nie oszaleć i nie zdziczeć w
tym zwariowanym świecie. Każdy szczegół jest ważny by zachować człowieczeństwo”[1]
Świetna książka na upalne wczasy pod
gruszą. Myślę, że mojemu nastoletniemu synowi przypadnie ona również do gustu.
Polecam, naprawdę warto przeczytać.
[1] Str.
100, Paulina Hendel, Zapomniana księga. Strażnik, Nasza Księgarnia, Warszawa
2014
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Nasza Księgarnia