Kiedy zapytano cię w przedszkolu, „kim chcesz zostać w przyszłości”,
co odpowiedziałeś/łaś? Nauczycielką, lekarzem, policjantem, fryzjerką,
strażakiem. Pomysłów na zawody ma się wtedy wiele, tylko, komu tak naprawdę
udało się dotrzymać postanowienia? Otóż, od dziś znam jedną taką osobę. Jest
nią Dorotka, bohaterka debiutanckiej powieści Agaty Pruchniewskiej.
Dorotka już
od przedszkola wiedziała, że zostanie aktorką i co najważniejsze konsekwentnie nie
zmieniała zdania dążąc do celu, bowiem jest zdania, że jak się w coś wierzy,
trzeba się temu oddać bezgranicznie. Bardzo pracowita, mimo swoich ograniczeń
stawia czoło każdemu najtrudniejszemu zadaniu. Już samo zaliczenie egzaminu do
Słynnej Szkoły jest bardziej wyczerpujące dla ludzkiej psychiki niż semestr na
filologii klasycznej, a to dopiero początek trudnej kariery. Dorotka w swej
przyzwoitości i uczciwości w stosunku do ludzi i świata często za dużo od
siebie wymaga, podchodzi do wszystkiego zbyt serio, wykonując powierzone
zadanie na tysiąc procent. Wyczulona na brak kultury i brak profesjonalizmu. Choć
na pierwszy rzut oka sprawia wrażenie niedostępnej, zadziornej i zarozumiałej
to zdecydowanie przy bliższym poznaniu zyskuje sympatię czytelnika.
O czym
jeszcze marzą małe dziewczynki? Oczywiście o księciu z bajki. Dorotka także
poznaje swojego Księcia. Książe jest najlepszym przykładem potwierdzającym
słuszną tezę, że miłość jest ślepa. Dlaczego? Poza wdziękiem, jaki mu został
ofiarowanym już przy narodzinach, nie ma w tym człowieku nic wartościowego, o
czym warto by mówić. Opisując w wielkim skrócie „zakochany w sobie bufon do
entej potęgi”. Czytając książkę praktycznie modliłam się w duchu, aby Dorotka
puściła kantem tego gościa i by mogła sobie zaśpiewać pod nosem, „Co ja w tobie
widziałam” Anny Jantar. Choć są zwolennicy teorii mówiącej, że przeciwieństwa
się przyciągają, to ta para do siebie, mimo szczerych chęci, za sprawą
przeciwnych charakterów nie pasuje.
Z racji tego,
iż narratorem w książce jest sam Bóg można mieć nadzieję, iż wiele modlitw
czytelnika zostanie pozytywnie rozpatrzonych, a wierzcie mi, jest się, o co
modlić. Trudne perypetie Dorotki opowiadane nam przez Boga stają się ciekawą,
pełną humoru, lekką, ironiczną i bardzo prawdziwą książką. Kiedy to Dorotka
postanawia zdać egzamin na prawo jazdy ze śmiechu popłakałam się łzami wielkimi
jak grochy. Agata Pruchniewska odkrywa
przed nami wiele aktorskich tajników, czy to ze szkoły filmowej, czy to z
produkcji filmowych, świata reklamy, czy też kulisy show-biznesu. Opisuje też
wiele znanych osób z teatralnych desek i szklanego ekranu kamuflując jednak
postaci pod zaszyfrowanymi pseudonimami: Słynny Aktor, Gwiazda. Czytelnik ma
świetną zabawę próbując odgadnąć właściwe nazwisko.
To jest
naprawdę genialna książka. Chętnie czytałabym więcej tak dobrze napisanych
debiutanckich powieści. Polecam i czekam na kolejne książki tej autorki.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu SOL
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz