niedziela, 18 października 2009

W oczekiwaniu na krochmal

Jedną z wielu rzeczy jakie zaczęłam, a nie skończyłam jest ten paw. Zrobiłam go jako drugi też bez schematu, tylko tak jak mi to z piórami pasowało. Niby robótka skończona, niby wszystko ok, z ciekawości upięłam go na styropianie żeby zobaczyć co też mi wyszło i tak pozostał. Biedak wisi na tych szpilkach już dobre pół roku i czeka aż go ktoś łaskawie ukrochmali.

2 komentarze:

  1. Piekna,orginalna-zdolniacha z Ciebie
    Pozdrawiam-Iwona www.robotkiprzykawie.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczna! A kolor ...bajeczny jak dla mnie:)
    Pozdrawiam B

    OdpowiedzUsuń