niedziela, 3 czerwca 2012

"Zakręcone"

Siódmego dnia Ktoś kazał nam odpoczywać. Dzisiejszy post jest zatem z gatunku tych odpoczywających. Oto szydełkowe kolczyki które u mnie odpoczywają. Może i są banalne, proste, ale... czasochłonne, gdyż wykonane z bardzo cienkiego kordonka i jeszcze cieńszym szydełkiem. Przeciętna ich średnica nie przekracza 5 cm. Ot taka sobie letnia biżuteria na zmianę do każdego kompletu bikini ;)






2 komentarze:

  1. te drugie pewnej pani nie schodzą z ucha ,a i chciałam powiedzieć że w rzeczywistości wyglądają o niebo lepiej niz na zdjęciu

    OdpowiedzUsuń