piątek, 11 listopada 2011

Ogień poszukiwany

No proszę, to już listopad, a u mnie jeszcze ani jednego wpisu w tym miesiącu. Na co dzień tworzę, ale "tfórca" ze mnie żaden bo większość prac nie doczekało się idealnego zakończenia. Brakuje im tak zwanej wisienki na torcie. Owa wisienka będzie, ale jeszcze nie teraz.
Między jedną twórczością, a drugą dopada mnie jeszcze kilka fochów, zwłaszcza wtedy gdy siadam przed komputerem i czuję lekki niesmak, niezadowolenie z powodu nie znalezienia interesującego punktu zaczepienia. Przeglądam różne informacje i stwierdzam: nuda, nuda i jeszcze raz nuda, brakuje mi czegoś takiego... z biglem! Skrzynka mailowa też nie napawa mnie optymizmem gdyż od kilkunastu dni jedynie co na nią przychodzi to spam, brrrr o zgrozo. Może znalazłaby się jakaś rozrywkowa duszyczka, która do mnie napisze?
Brakuje mi ognia w życiu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz