Ale jaja. Na początku tego tygodnia jakąś taką fale pozytywną miałam i to i owo lepiej niż zwykle mi szło. Będąc w tej euforii wymyśliłam sobie postanowienie tygodniowe. Skupiłam się na tygodniu gdyż te całoroczne postanowienia jakoś nie mają u mnie bytu. Na ten tydzień zaplanowałam sobie, że wykonam wszystkie domowe czynności które mają u mnie niestety "w plecy", a są i takie które czekają na realizację od Bożego Narodzenia. Siadając dziś do komputera przypadkiem natknęłam się na swój dzisiejszy horoskop. Tak normalnie rzadko je czytam, jeśli nawet to robię to z ciekawości, a nie żeby w nie wierzyć. Za to dziś czytam:
Masz szansę żyć tu i teraz. Nie odkładaj spraw na później, jutro możesz nie mieć na nie czasu. Rób więc wszystko na bieżąco. Możesz otrzymać pomoc - przewodnika.
no i rozbawiło mnie to z lekka.
Co do zdjęć, to pomyślałam że wkleję coś co też sama zrobiłam, ale żadna to filozofia gdy ma się gotowe półprodukty.
Srebrne kolczyki z kryształkami Swarovskiego. Niestety wolałabym aby bigle lepie trzymały, a nie otwierały się przy każdym zakładaniu i zdejmowaniu czapki.
Te kolczyki są przepiękne czy chciałabyś si ewymienic twoja biżuterią na moje karczochy?
OdpowiedzUsuńniestety nie mam już u siebie tych kolczyków, jedynie frywolitkowe
OdpowiedzUsuń