Między jedną, a drugą Jackową pracą postępują trochę prace remontowe
Kuchenna część szafy doczekała się wreszcie suwanych drzwi, Michał już nie przewraca mi talerzy i wszystkiego co się w szafie znajdowało.
U Oli w pokoju też już są drzwi, brakuje jedynie dwóch szuflad w środku i można się wprowadzać do szafy.
Na podłodze został wylany beton, funkiel nówka nie śmigany. Było to konieczne w celu wyrównania poziomu.
W sumie już niewiele zostało do zrobienia, tapeta na ścianę, panele na podłogę i już.
I to wszystko Jackowymi rączkami. Zdolny ten mój Jacuś, co nie?!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz