piłeczki zrobione, zapakowane, wysłane,
z tego wszystkiego zapomniałam zrobić fajniejsze fotki.
Pozostało tylko to co gdzieś było w archiwum
O tym że nie zrobiłam lepszych zdjęć przypomniałam sobie dopiero gdy wychodziłam już z poczty.
Mówi się trudno, szyje się dalej ;)
Te Twoje bombki sa rewelacyjne:)) Pozdrawiam Ola
OdpowiedzUsuń