środa, 18 marca 2009

Serweta na drutach


Nie spodziewałam się że się za to zabiorę. Na drutach co prawda popełniałam już jakieś tam zbrodnie, ale serwetek jeszcze nie tworzyłam. Na początku były oczywiście pewne trudności, ale dzięki Marzenie udało mi się je pokonać. Prułam kilkakrotnie, niestety do końca nie obyło się bez błędów. Podniosłam ręce do góry i powiedziałam sobie: poddaje się! To już niech będzie jak jest, następna będzie lepsza.

poniedziałek, 9 marca 2009

Coś

Coś nad czym właśnie pracuję.
Będzie to coś z kategorii szydełka makramowego.
To dopiero początki

czwartek, 5 marca 2009

Serwetki brugijskie

Tyle razy patrzyłam na tą serwetkę i nigdy mi się nie podobała, aż tu pewnego dnia córcia widząc że szydełkuję, zadała mi pytanie. Mamo, a zrobisz dla mnie też serwetkę? Cóż, dziecku się nie odmawia. Dałam jej stos gazetek jaki leżał akurat koło mnie i powiedziałam. Wybierz sobie! Wybór padł właśnie na tą. Nie dyskutowałam ani że mi się nie podoba tylko zaczęłam robić. W każdym kółeczku i brzeg serwetki wplecione są koraliki. Niestety zdjęcie nie pokazuje tego dokładnie gdyż są one półprzeźroczyste. Po skończeniu sama sobie zadałam pytanie, jak to się stało, że wcześniej tej serwetki nie zrobiłam, przecież jest piękna. Kurcze, ma ta moja córcia gust, ciekawe po kim ;)

Serwetka wykonana stylem burgijskim, biała z różowymi kwiatkami i koralikami

A ta serwetka to efekt końcowy Cosikowej Zabawy jaką prowadziłam na Forum Talencik. Przepraszam za jakość zdjęcia ale niestety, nie mam dobrego aparatu i muszę ostatnimi czasy zadowalać się telefonem komórkowym. Do serwetki nie miałam schematu, jedynie przypadkowe zdjęcie znalezione gdzieś w necie.

serwetka wykonana stylem burgijskim, zielona z żółtymi kwiatkami