niedziela, 8 listopada 2009

Coś na szybko

Zadzwoniła do mnie kuzynka i zaprosiła na swoje imieniny "za 5 dwunasta". Nie szczególnie lubię takie szybkie zaproszenia bo nie mam zbytniej możliwości kupienia odpowiedniego prezentu, lub trudno znaleźć pomysł co tym razem kupić, a więc postawiłam na rękodzieło. Wydziergałam jej taką serwetę. Ma ona ok 56cm średnicy. Wykonałam ją z najgrubszego kordonka jaki kiedykolwiek miałam okazję mieć w dłoniach. Ku mojemu zaskoczeniu, serweta zdążyła wyschnąć z krochmalem na czas. I tak powstało moje dwudniowe dzieło.

5 komentarzy:

  1. Nieźle :-) Tempo niesamowite! Poza tym, zrobiłaś ją na drutach, tak? Śliczna!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ups, 56 cm w dwa dni, ale dziewczyno śmigasz tymi drutami.Powiększałam, zbliżałam i wyszło mi że to druty?
    http://brbaratoja.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak, wykonałam ją na drutach.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna,pozdrawiam serdecznie. Ewa

    OdpowiedzUsuń