sobota, 8 października 2011

Znów o remoncie

Między jedną, a drugą Jackową pracą postępują trochę prace remontowe
Kuchenna część szafy doczekała się wreszcie suwanych drzwi, Michał już nie przewraca mi talerzy i wszystkiego co się w szafie znajdowało.


U Oli w pokoju też już są drzwi, brakuje jedynie dwóch szuflad w środku i można się wprowadzać do szafy.


Na podłodze został wylany beton, funkiel nówka nie śmigany. Było to konieczne w celu wyrównania poziomu.

W sumie już niewiele zostało do zrobienia, tapeta na ścianę, panele na podłogę i już.
I to wszystko Jackowymi rączkami. Zdolny ten mój Jacuś, co nie?!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz