Czasem zastanawiam się czy rzeczy jakie dzieją się w moim życiu to przypadek, zbieg okoliczności czy może ... przeznaczenie?
Wsiadłam właśnie do pociągu. Wolnych miejsc jak na receptę. Mówi się trudno, siadam na rozkładanym siedzisku w korytarzu. Przede mną 200 km. Wyjmuję zatem książkę i czytam pierwsze zdanie: "Siedziała w pociągu, obserwując z obojętnością mijany krajobraz."
I już wiedziałam, że nie ma zmiłuj, książka z pewnością pochłonie mnie do reszty.
Magda wraca do swojego rodzinnego miasta. Młoda pani pedagog rozpoczyna pracę w miejscowej podstawówce. Już na parkingu jest świadkiem sceny gdzie mężczyzna w dość brutalny obchodzi się z młodym chłopcem próbując nakłonić go aby młody wsiadł do samochodu, używając przy tym niecenzuralnych tekstów. Nauczycielka próbuje interweniować. Ku jej zdumieniu mężczyzną okazuje się być jej dawny kolega Michał ze szkoły podstawowej. Los jednak nie był dla niego łaskawy. Sytuacje życiowe sprawiły iż Michał musiał wejść na drogę przestępczą. Stał się gangsterem.
Kiedyś On najprzystojniejszy chłopak w całej szkole, Ona inteligentna szara myszka. Oboje o sobie marzyli lecz żadne nie widziało u drugiej w swojej osobie szans.
Dziś spotykają się ponownie. Zaczyna kiełkować między nimi żarliwe uczucie.
Magda stawia sobie ambitne zadanie sprowadzić gangstera na nową uczciwą drogę życia.
Czeka ją syzyfowa praca bo przecież nie można od tak pstryknąć palcami i zapomnieć o przeszłości. Zawsze ma się jakieś zobowiązania.
Książka aż kipi od emocji, erotyzmu i dramatu. Czytasz jednym tchem. Z jednej strony boisz się przerzucić kolejną kartę w obawie cóż znowu się wydarzy, z drugiej strony nie jesteś w stanie odłożyć książki na potem.
Pani Agnieszko, historie miłosne wydaje mi się, że może opisywać każdy. Jednemu to wyjdzie lepiej, innemu tak sobie, ale za sceny w więzieniu i to co dzieje się z człowiekiem kiedy tam trafia... ja Pani obiecuję, .... baaaa, ja przysięgam, że do póki żyć będę kupię i przeczytam wszystko co łaskawie Pani napisze i wyda!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz